To co się dzieje za naszą granicą to fakt. Druzgocący fakt, trudny do zrozumienia, budzący przerażenie.
Tak - za naszą granicą trwa wojna. Trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę.
To, że czujemy lęk, niepokój, bezradność to naturalne. Czują to dorośli, czują też dzieci. Być może w naszym środku rozbrzmiewa krzyk "to się nie dzieje naprawdę!".
Nikt z nas nie był na to przygotowany. Ani my dorośli a tym bardziej dzieci. Nasze dzieci mogą czuć w związku z tym co się dzieje bardzo duże przerażenie, nie rozumieją co się dzieje ale bardzo boją się o swoich rodziców. Rodzic jest dla dziecka najważniejszą osobą, która zapewnia mu przetrwanie.
Jak i czy można pomóc, wesprzeć dzieci w kryzysie?
Być może chcąc ochronić swoje dzieci lub z powodu własnego strachu omijamy temat, zbywamy pytania dzieci, omijamy wzrokiem zaniepokojone spojrzenia dziecka. Czy to dobre rozwiązanie?
Czy powinniśmy rozmawiać z dzieckiem o tym co się dzieje? Według mnie tak. Dziecko i tak wie, czuje, że dzieje się coś niepokojącego, słyszy informacje w mediach, zauważa nasze zaniepokojenie. Gdy szepczemy, unikamy rozmów jego niepokój zamiast opadać, wzrasta. Pozostaje z tymi bardzo trudnymi emocjami samo.
Zapytaj dziecko czy ma jakieś pytania, zapewnij, że chcesz rozmawiać i odpowiesz na jego pytania. Nie wstydź się własnych uczuć. Nie musisz "udawać" bohatera. To niezwykle ważne abyśmy to my jako dorośli, jako rodzice udzielali dziecku adekwatnych informacji i korygowali te, które - być może w zniekształconej postaci - otrzymały poza domem.
Dostosuj język i zakres informacji do możliwości dziecka. Odpowiadaj na zadane pytania tylko w takim zakresie jakie dziecko w danym momencie może zrozumieć i chce przyjąć. Nie zasypuj dziecka zbyt wieloma informacjami. Nie oszukuj. Nie bagatelizuj emocji dziecka.
Dziecko może czuć mnóstwo, trudnych dla niego emocji - zaopiekuj się nimi.
Nazywaj rzeczy i emocje po imieniu. Powiedz, że informacja o wojnie u większości ludzi budzi lęk, strach bo nasz umysł odbiera to jako zagrożenie. Powiedz, że Ty też reagujesz podobnie. Nie chodzi o to aby zalewać dziecko własnymi lękami, nie absolutnie nie. Chodzi o okazanie zrozumienia i szacunku dla jego emocji.
Zauważ emocje dziecka, znormalizuj je, zaopiekuj się nimi. Powiedz, że ma prawo czuć to co czuje.
Zapytaj dziecko co wie, co myśli na temat wojny. Być może usłyszało ono "zniekształcone" informacje od swoich rówieśników. Rozmawiając z dzieckiem możesz skorygować, wytłumaczyć pozyskaną przez niego wiedzę.
Nie oszukuj dziecka i nie składaj zapewnień, obietnic bez pokrycia. Jeśli nie jesteś czegoś pewna(y) powiedz o tym. Bądź prawdziwa(y).
Rozmawiaj o faktach. Powiedz o tym, że na ten moment wojna dzieje się w innym kraju. Dzielą nas setki, tysiące kilometrów. Możesz wspomnieć o tym, że nasz kraj może liczyć na wsparcie wielu innych państw.
Zastanów czy oglądanie wiadomości w obecności dziecka będzie dla niego korzystne.
Zwracaj uwagę na zachowanie twojego dziecka, na jego reakcje. Dziecko w różny sposób może manifestować cierpienie, którego doświadcza.
Zapewnij dziecku poczucie bezpieczeństwa, postaraj się w tym trudnym okresie spędzać z nim czas. Zadbaj o wypoczynek i relaks własny i dziecka. Zadbaj o zachowanie codziennej rutyny, rytmu dobowego. To pomaga poczuć się bezpieczniej. Przewidywalność dnia codziennego pozwala obniżyć napięcie. Jeśli dziecko uczestniczyło w jakiś aktywnościach, zajęciach niech robi to dalej.
Nie dokarmiajmy lęku. Nie wzmacniajmy go niesprawdzonymi informacjami. Trzymajmy się faktów. Panika nie jest dobrym doradcą.
Nie mamy bezpośredniego wpływu na to co się dzieje za naszymi granicami jednak mamy wpływ na to jak i czy dbamy o siebie. Jeśli zadbamy o siebie, zaopiekujemy się swoimi emocjami mamy szansę zachować zdrowy rozsądek, podejmować właściwe decyzje, otoczyć troską tych najbardziej potrzebujących. Jeśli czujesz, że to co się dzieje nadmiernie obciąża Ciebie lub Twoich bliskich skorzystaj ze wsparcia specjalisty.
#psycholog #ukraina #wojna #wsparcie #lęk #strach #emocje #trudność #cierpienie #psycholog #jakpomócdziecku #dziecko #zachowajspokój #fakty #normalizacja #pomoc #psychologgrudziądz #pomocpsychologiczna